BAJKI niczyje

To osobista refleksja o fotografii, o jej znaczeniu, zadaniach, filozofii. To także wyjątkowa podróż do symbolicznego świata jak ze snu. Poetycko-fotograficzna opowieść w ponad dwudziestu obrazach odnosząca się do snu, marzeń, przywołująca nieco zatarte już wspomnienia i ich związek z tym, co obecne. Zasadą tych fotografii jest przenikanie motywów zaczerpniętych z rzeczywistości, jednak nie istniejących w bezpośrednim sąsiedztwie tak, że powstałe ostatecznie obrazy zdają się pochodzić ze świata wyobraźni, snu, jakby były na wpół zobaczone, na wpół wyśnione, wewnętrzne.

Zerwanie sieci realistycznych znaczeń i powiązań, ułożenie w nowym otoczeniu, powoduje, że stworzony motyw staje się „bytem samoistnym”, wewnętrzną zamkniętą, autonomiczną całości, otwartą na nowe, niecodzienne konteksty. Jednak może też być odczytywany jako znak ponadindywidualnego, kierujący myśli ku innemu, bardziej pierwotnemu i uniwersalnemu wymiarowi. Jednocześnie pozbawienie pierwotnego kontekstu ujawnia obcość i aurę, oddając wrażenie zobaczenia nierzeczywistości, fantazji w tym, co realne, zatracenia codziennej, racjonalnej celowości.

Właśnie ta szczególna relacyjność, sieć kruchych powiązań, przenikanie się pozornie odległych materii i stanów, czasów przeszłych i teraźniejszych, zbliżenie tego, co realne i wyobrażone decyduje o charakterze fotografii. Są one jak delikatne mosty przerzucone między odległymi sobie światami, ujawniającymi skryte, lecz odczuwalne więzi łączące naturę z wyobraźnią, ciało z przestrzenią, wspomnienie ze stanem tu i teraz. Pozbawiony chronologii i przyczynowo-skutkowego zakorzenienia cykl odczuwamy jako całość, spiętą formą, atmosferą i wewnętrznym znaczeniem. Powstał projekt otwarty, wieloznaczny, pełen subtelnych odniesień i aluzji, jednocześnie niepokojący, mroczny, wieczorny.

Lena Wicherkiewicz